czwartek, 25 października 2012

Hymn do Zwierzaka i jego Taty

Hymn ( z greckiego hymnos - pieśń pochwalna ) - uroczysta i podniosła pieśń pochwalna o apostroficznym charakterze wypowiedzi, komponowana na cześć bóstwa, szczególnej osoby, wydarzenia, ojczyzny, a także idei. (...)

Oczywiście, pieśni tu tworzyć nie będę, ani wypowiadać apostroficznie, ale że o szczególnych osobach i w samych superlatywach, to podciągnęłam to pod hymn. Wolno mi, jestem u siebie ;)

Zacznę od Zwierzaka, który z dnia na dzień, nabył nowe umiejętności i zainteresowania, oraz stał się jeszcze bardziej roześmiany i komunikatywny niż miało to miejsce dotychczas.
Jego najświeższym uwielbieniem cieszą się światełka, grzechotki i piszczałki, oraz własne rączki, których istnienie dopiero co odkrył, jak również próby informowania Nas o swoich potrzebach, w NieTylkoPłaczący sposób. I tak
- kiedy jest głodny, mówi "giee, giee, gieeee"
- kiedy się nudzi lub oczekuje zmiany pieluchy, mówi "nie, nie, niiiie"
- kiedy jest śpiący, pociera piąstkami oczka
- kiedy się niecierpliwi, to marszczy brwi i wierzga kończynami 
- kiedy się ekscytuje, to robi taaaakie O_O gały i charczy, wysztywniony jak RoboCop 
- a gdy cieszy się i uśmiecha, to już wiem, co miał na myśli Janusz Korczak, mówiąc że  "kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
Naprawdę, niesamowita jest Zwierzaka mimika, różnorodność gestów i dźwięków, które potrafi z siebie wydobyć. Te wszystkie samogłoski wypowiadane na jednym wydechu, parę spółgłosek, które potrafi z nimi połączyć (g,j,n,h) oraz piski o wysokim natężeniu dźwięku, będące zalążkiem dorosłej mowy. Pod tym względem, najpiękniejsze są chwile tuż po przebudzeniu, kiedy odnajdując wzrokiem znajomą twarz, uśmiecha się szeroko i z przejęciem opowiada o tym, co właśnie mu się przyśniło. A opowiada to tak, że bez trudu potrafię wyobrazić sobie ten niezwykle kolorowy i mleczkiem płynący świat, z jego marzeń sennych...

Ah! Byłabym zapomniała... Zwierzak spał od 21.00 do 03.55 a potem od 04.20 do 08.20. Czyż on nie jest wspaniały!?

Cdn.




5 komentarzy:

  1. Nasza jak się ekscytuje to też robi się taka sztywna, zaczyna wymachiwać rękami i nogami aż stuka o leżaczek.. hehe śmieszne to jest :)
    Moja spała do 5,10 ale pipa potem przez 1,5h nie chce spać :/

    OdpowiedzUsuń
  2. No pewnie, że Zwierzak jest wspaniały :)

    OdpowiedzUsuń
  3. a gdzie hymn do taty?

    OdpowiedzUsuń